« Ostatnia wiadomość wysłana przez Essme dnia Marzec 09, 2013, 17:26:27 »
Wleciałam. Z nosem przy ziemi wąchając.Uleczyłam poraniony bok po walce. zatrzymałam się niedaleko stada sarn.Rzuciłam się na jedną sarnę wpuściłam jad.Sarna znieruchmiała i szybko ją zabiłam po czym zjadłam.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Susy dnia Marzec 09, 2013, 15:27:03 »
-Mistrz na pewno by się gniewał... - mruknęła Luna patrząc na moją zakurzoną sierść. Otrzepałam się. -Jako księżniczka demonów,zakazuję mu nawet tu przychodzić - mruknęłam prostując się dumnie. -Księżniczka? Po opuszczeniu watahy chyba cię za nią nie uważają... - parsknęła Luna.